Powakacyjna adaptacja, to czas potrzebny nie tylko dzieciom, które pierwszy raz przekraczają próg przedszkola, ale również dla doświadczonych przedszkolaków. Dlaczego?
Okres wakacyjny to chwile relaksu, wyjazdów, nieregularnego rytmu dnia, późnego chodzenia spać oraz późnego wstawania. To również czas, kiedy sobie odpuszczamy, zwalniamy tempo i żyjemy chwilą.
Tymczasem zbliża się wrzesień, powrót do wczesnego wstawania, do większej ilości obowiązków przede wszystkim nas – dorosłych. Jak się do tego przygotować, aby powrót do przedszkola byłdla dziecka przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem?
Dajcie sobie czas.
Łatwo powiedzieć, ale czasem wystarczy wstać 15 – 30 minut wcześniej niż zawsze, aby bez nerwów wyjść z domu o poranku, a także ze spokojem pożegnać się przed wejściem do przedszkolnej sali.
Podarujcie sobie bliskość.
Nic tak nie uspokaja, nie koi nerwów jak poranne przytulasy z rodzicami – bliskość osoby, którą kochamy, może nam tylko umilić ten dzień.
Rozmawiajcie ze sobą.
Poranek, ciepła kawa dla Mamy i Taty, herbatka i płatki z mlekiem dla dziecka – idealny moment, aby porozmawiać o naszym samopoczuciu, emocjach, dobrze rozpocząć dzień z dobrym nastawieniem.
Słuchajcie siebie nawzajem.
Jeżeli dziecko jest zdenerwowane od rana, niespokojne, zatrzymaj się, pochyl nad dzieckiem i wysłuchaj go. Kolejna bezsensowna dla nas bzdura może okazać się dużym stresorem dla dziecka. Zrozum jego emocje, nazwij je i potwierdź, że ma prawo być złe/smutne/rozczarowane. Okaż wsparcie – słowem, gestem, spojrzeniem, uściskiem. To wystarczy!